Podstawówka
05 lutego 2019, 20:48
Hej,
Ah miałam spać ale jednak nie uda się.
Szkoła podstawowa ludzie których znasz z przedszkola sąsiedzi kuzyn itp.
Byłam przeciętnym uczniem pamietam sytuację w której przeglądaliśmy czy nauczycielka pokazywała nam jakieś zwierzatko była to jaszczurka akurat tego dnia ja widziałam jak szłam z bratem ( tak mam brata jednego) była to salamandra co za zbieg okoliczności pochwalilam się tym faktem nauczyciele a wiecie co ona mi odpowiedziała ze kłamie a ja mówiłam prawdę było mi smutno. Klasa 4 już są przedmioty już mamy tylko z jedną babka zajęć. Czas wolny spędzaliśmy zawsze u babci tak jak zwykle. Bo tylko ona o nas dbała dzieki niej miałam pierwsze spodnie dżinsowe. W wakacje i święta zawsze przyjeżdżał kuzynki z ciotka jeździło się też na rowerze.
Darcie mordy to zawsze mi towarzyszy..
Doprowadzając kuzyna do domu spowrotem wstawiłam do babci. Weszłam do domu a tam wrzask gdzie ja byłam i zaczął mnie nic ten skurwiel jebany rzemykiem. Robiąc dyktando bo miałam z tym problemy co możecie mi tu wytknąć interpinterpukcje itp.. Ale to nic, a więc w tym dyktandzie było że " tata robi mi dyktando" przy czym tata nie było początkiem zdania a on uważał że to musi być z dużej litery! I musiał sobie sam poprawić. Czytając pewnego dnia książkę uderzyłam o poddasze głowa z całej siły więc rozpłakałam moczem ten chuj wpadł do mojego pokoju srac ryja ze co ja robię drąc włosy z głowy że mam się uczyć a nie ryczeć.
Następna historia polega na tym że był pijany darl na nas ryje wyzywał jak zwykle oczywiscie zadzwonilam wtedy pod 112ale nic to nie dało podalam tylko adres domu bo on juz sie darl z dołu.
Ale do dziś pamietam scenę gdzie ten skurwiel tłumaczył mi i bratu jak sie myje kibel zaczął wycinać ta szczotka drac morde ze kibel ma błyszczeć po czym wiecie co zrobił wziął ta szczotka i popisał językiem to nie było takie młuśknięcie ale cały jezor fffuj nie wyobrażacie tego sobie. Może mało daje wam przykładów bo porostu bola nie które sprawy i ich nie pamiętam nie chce..
Oprócz tego że oczywiście przychodzilismh ze szkoły i mama nie szykowała nam obiadu dopiero jak ten chuj przyjdzie zawsze wszystko pod tego chuja było zawsze...
Lody, kino, kieszonkowe, prezenty, złożenie życzeń nic z tego nigdy nic od niego nie dostałam nawet glupia złotówkę na loda.
Kończę bo ktoś do mnie dzwoni właśnie.
Wy też śpicie dobrze o ile to czytacie:)
Dodaj komentarz